Oto dziewczyna marzy o krzepkich barkach, o mężu wiernym, oddanym, czystym. Nie sprzedawczyku. Nie płytkim człowieku. O mężu pewnym siebie. Za którym, jak mówią, byłaby jak za kamienną ścianą. A sama wystawia siebie na pokaz na światło do nieprzyzwoitych granic. Ona biedactwo, wprost ze skóry wyłazi, żeby pokazać, jaka ona jest piękna. Ona chce, żeby na nią zwrócił uwagę książę czy wędrowny rycerz. I żeby wziął ją na całe życie, i więcej o nikim nie marzył. Ale taki mężczyzna, jeśli i pokaże się na horyzoncie, jeśli obok przejdzie, to on zmarszczy brwi. Przecież książę szuka sobie żonę skromną. On wie, że ona nigdy nie będzie rozbierać się przed wszystkimi. Dziewczyny, prowadźcie się skromnie. Bądźcie leśnym jeziorem, które swoją zastygłą błękitną powierzchnią patrzy w rozpostarte niebo. Ozdobione leśnymi kwiatkami – takimi niewymyślnymi. W całej naturze jest czystość, świeżość. Jestestwo. Kiedy mówią «bądźcie naturalne» – to oznacza: ceńcie to, co dała wam natura. A to zakocha się mężczyzna w tobie z warstwami tynku na twarzy, a potem ocknie się. I zdziwi się, zmarkotnieje. Z nim zmarkotniejesz i ty. Fragment z książki "WIEDZA SŁOWIAŃSKA NA TEMAT NATURY MĘSKIEJ I ŻEŃSKIEJ. Część 1". www.facebook.com/wiedzadrzewiej/photos/a.930891096981223.1073741828.930847686985564/1005371136199885/?type=3&theater
0 Komentarze
Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.
Odpowiedz |
Kategorie
|